Translator

Pomocna dłoń :)

Jeśli masz problem z nabyciem / zdobyciem którejś z opisywanych przeze mnnie książek - napisz do mnie maila (archeoexpert@wp.pl). Spróbuję Ci pomóc!

wtorek, 4 października 2011

Filz Experiment - Annette Quentin-Stoll, Robert Quentin





Filcowanie stało się ostatnio bardzo modne. Coraz więcej craftek sięga po czesankę, nie brakuje też licznych materiałów instruktażowych w sieci.
Tę książkę polecam szczególnie tym osobom, które mają już za sobą pierwsze prace z filcu. Jej autorka, Annette Quentin-Stoll, przedstawia m.in. popularną w ostatnim czasie technikę shibori z wykorzystaniem filcu. Książka jest w języku niemieckim, ale nie powinno to stanowić przeszkody dla tych, którzy nie znają tego języka. Tekstów jest tu stosunkowo niewiele, a najważniejsze są zdjęcia autorstwa Roberta Quentina. Właśnie na podstawie tych fotografii, których jest tu bardzo dużo, każdy bez problemu poradzi sobie ze zrobieniem bąbelków, bąbelków z nacięciami, różnego rodzaju harmonijek itp. Jeśli więc szukaliście odpowiedzi na pytanie, jak zrobić szal przyozdobiony filcowymi bąbelkami czy też muszlę z filcu, to znajdziecie ją w tej książce.
Autorka w całej publikacji odwołuje się do inspiracji naturą – ziarenkami kukurydzy, warstwami cebuli i kapusty, podwodnymi koralowcami czy też blaszkami grzybów. I ten aspekt jej twórczości szczególnie mi się podoba. Bo obserwacja natury może być wspaniałą inspiracją dla wszystkich, którzy tworzą, i to nie tylko z wełny.

Igiełki zainspirowane kształtem dziwnej rośliny, której nazwy nie znam.

"Są na świecie kulki różne..."



tytuł: Filz Experiment
autor: Annette Quentin-Stoll, Robert Quentin
wydanie: Augsburg 2009
wydawca: MaroVerlag
format: 16 x 16 cm
okładka: twarda, kolor
środki: kolor
liczba stron: 192
ISBN: 978-3-87512-755-3
język wydania: niemiecki
język oryginału: niemiecki
ocena całości: wysoka

Na koniec jeszcze jedna uwaga. Annette Quentin-Stoll jest też autorką drugiej publikacji na temat filcu zatytułowanej FilzSpiel – a play of felt. Miałam tę książkę przez chwilę w ręku i bardzo mnie rozczarowała. Mało ciekawych prac, dużo zdjęć, które być może można by określić mianem „artystyczne”, ale niewiele z nich pożytku dla osoby, która szuka ciekawych pomysłów czy też konkretnych wskazówek.

aut. tekstu i foto: Plastusia

1 komentarz:

  1. Przepatrzyłam księgarnie polskie i alledrogo, ale nikt nie sprowadza, a szkoda :) Recenzja bardzo dobra :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde (dobre ;) słowo!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...